Jak wyjść ze strefy komfortu?


JAK DŁUGO JESZCZE ZAMIERZASZ TKWIĆ W SWOJEJ NUDNEJ BAŃCE?

Strefa komfortu to miejsce, gdzie czujemy się bezpiecznie, stabilnie i mamy święty spokój.

 

To jak oglądanie po raz 20-ty ulubionego filmu czy serialu – wiesz jaki jest scenariusz, dialogi znasz na pamięć, wiesz co się będzie działo, znasz zakończenie, nic Cię nie zaskoczy, jest miło…. i jest miło, i tyle.

 

Ale czy na pewno w takich warunkach chcesz spędzić całe życie?

 

– Wyjdź z tego kina i zacznij tworzyć własny scenariusz.

– Wytycz dokładne granice swojej strefy komfortu.

– Następnie zacznij z niej powoli wychodzić.

 

W przeciwnym razie nigdy nie osiągniesz niczego.

 

Kilka pomysłów jak zacząć to robić bezboleśnie, i z czasem zastosować do rzeczy naprawdę ważnych:

 

1. Co tydzień wybieraj jedną małą, a wręcz mało istotną rzecz, którą robisz rutynowo, i ją zmieniaj np. zmień trasę którą jeździsz do pracy, dodaj inny składnik do ulubionego śniadania, które jadasz w niezmienionej formie od 4 lat.

 

2. Wyzwanie 30 dni: Przez miesiąc codziennie wykonuj jedną rzecz, która jest dla Ciebie niewygodna, niemiła i dlatego do tej pory jej nie robiłeś, np. zimny prysznic zamiast gorącego, albo choć rozpoczęcie lub zakończenie codziennego prysznica zimną wodą.

 

3. Poszerz horyzonty: wprowadź nawyk aby minimum raz w tygodniu spróbować czegoś nowego i innego. Np. przesłuchanie kilku piosenek zupełnie innego gatunku niż Twój ulubiony, przeczytanie artykułu na temat, który dotychczas niezbyt Cię interesował, czy chwila rozmowy z kimś, z kim normalnie na codzień nie rozmawiasz.

 

4. Zmieniaj nawyki po jednym: przez kilka tygodni skoncentruj się na jednej (tylko jednej) niedużej ale pozytywnej zmianie w nawykach, np. wstawanie czy kładzenie się spać chwilę wcześniej, albo pół godziny przed snem zero elektroniki, albo pilnowanie nawodnienia itp.

 

5. Podejmuj decyzję szybciej: Zamiast zawsze ciągle analizować wszystkie „za” i „przeciw”, staraj się decydować szybciej na drobne rzeczy, np. co zjesz na kolację, który adidasy czy żwirek dla kota kupisz (bez czytania przez godzinę opinii innych użytkowników w e-sklepie), itp. To nauczy Cię działać, a nie tylko wiecznie rozważać.

 

6. Otaczaj się ludźmi inspirującymi do rozwoju: nie muszą być to znajomi z reala  – możesz zaobserwować motywacyjne profile w mediach społecznościowych, brać udział w grupach dyskusyjnych itp.

 

7. Ambitne cele dziel na zadania tak proste, małe i niewymagające, że wręcz głupio byłoby ich nie zrealizować, np. jeśli celem jest zacząć zdrowiej jeść i planować posiłki, zadaniem na dziś będzie po prostu poświęcenie 10 minut na zrobienie orientacyjnego jadłospisu na ten tydzień.

 

8. Przełamuj strach przed porażką: Zamiast unikać sytuacji, w których możesz ponieść „porażkę”, celowo zacznij wybierać właśnie takie, które niosą ze sobą ryzyko. Porażka to lekcja z której wyciągamy wnioski i wychodzimy z tego silniejsi – a nie koniec świata. I MUSISZ się tego nauczyć.

 

Twoja strefa komfortu to Twój święty spokój, ale zastanów się, co tracisz, zostając w niej.

Niespełnione marzenia, nieodkryte pasje i niezrealizowane cele.

 

Wyjście poza nią będzie trudne, ale to tam, gdzie czujesz dyskomfort, zaczyna się prawdziwy rozwój i magia.


Powodzenia!

 


——-

Jeśli nie chcesz przegapić podobnych treści, możesz dostawać je bezpośrednio na skrzynkę mailową– zapisz się na newsletter pod tym linkiem i odbierz darmowy plik z przepisami na koktajle i posiłki w płynie >>> https://www.subscribepage.io/KOKTAJLE

 

Jeśli szukasz inspiracji na zdrowe, proste ale niebanalne dania, sprawdź Czystą Michę tu >>> https://joannaskye.pl/czysta-micha 

 

Jeśli interesuje Cię kompendium wiedzy na temat redukcji i deficytu kalorycznego, zerknij na Całą Prawdę: >>> https://joannaskye.pl/cala-prawda/ 

 

Z kolei gotowy jadłospis redukcyjny na 1500, 1750, 2000, 2250 lub 2500 kalorii kupisz tutaj: https://joannaskye.pl/dieta1500/ 



Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shopping Cart